Tutaj powinien być opis

Niezapomniane emocje, przeżycia – wycieczka do Energylandii i nie tylko…


W dniach 05-06 X 2023r. uczniowie klas IV- VIII wraz z opiekunami: p. Elżbietą Sęk, p. Barbarą Galińską, p. Urszulą Starostą i p. Konradem Skorzyckim uczestniczyli w wycieczce do Wadowic, Suchej Beskidzkiej i Zatoru.

Najpierw udaliśmy się do rodzinnego miasta św. Jana Pawła II – Wadowic. Głównym celem pobytu była wizyta w Bazylice Ofiarowania NMP z cudownym obrazem Matki Bożej Nieustającej Pomocy, w której Karol Wojtyła przyjmował Chrzest, a później I Komunię Św. Na bocznej ścianie kościoła zobaczyliśmy słoneczny zegar ze słynnym napisem: „Czas ucieka wieczność czeka”. Ten napis Karol Wojtyła oglądał codziennie z okien swojego mieszkania. Częste chwile zadumy i refleksji związane z tym napisem wspominał później wielokrotnie, już jako Jan Paweł II. Podczas pobytu w Wadowicach zobaczyliśmy również dom Jana Pawła II oraz cukiernię, w której papież jadał kremówki. My również skosztowaliśmy tego pysznego deseru. Po wykonaniu pamiątkowych zdjęć i zakupieniu pamiątek udaliśmy się w dalszą drogę-do Suchej Beskidzkiej. Zwiedziliśmy tam Zamek Suski nazywany Małym Wawelem – jeden z najpiękniejszych obiektów architektury renesansowej w Polsce. Pani przewodnik oprowadziła nas po komnatach tej rezydencji a także opowiedziała wiele ciekawych legend m.in. o pani Wielopolskiej, która jako zjawa odwiedza ponoć zamkowe krużganki. Główna sala zamku to tzw. Sala Marszałkowska (Rycerska). W tej komnacie pani przewodnik  opowiedziała nam historię zamku, kim byli jego właściciele. Zobaczyliśmy tu również Salę Herbową,  kapliczkę, salę poświęconą dawnej szkole, wiele ciekawych eksponatów i wystaw, pięknie zdobiony kominek oraz niezwykłe zdobienia ścian – unikatowe polichromie. Zwiedzanie Małego Wawelu zakończyliśmy spacerkiem po arkadowych krużgankach i po ogrodach wokół zamku. Po wizycie na Zamku Suskim, udaliśmy się do legendarnej karczmy „Rzym”. Jej nazwa nawiązuje do legendy o panu Twardowskim i ballady „Pani Twardowska” napisanej przez Adama Mickiewicza. To właśnie tutaj miało dojść do spotkania czarnoksiężnika z diabłem Mefistofelesem. Odwiedziliśmy też ulicę Billego Wildera – wybitnego hollywoodzkiego reżysera, który urodził się w Suchej Beskidzkiej. Był twórcą  m.in. komedii „Pół żartem pół serio”, „Słomiany wdowiec”, kryminałów, np. „Bulwar Zachodzącego Słońca” i wielu innych. W swojej karierze współpracował z wielkimi gwiazdami jak: Marilyn Monroe, Jack Lemmon, Walter Matthau. 06 X zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy do Energylandii w Zatorze. O godz. 10 z wypiekami na twarzy ruszyliśmy w kierunku atrakcji. Energylandia to największy Park Rozrywki w Polsce, oferujący 123 atrakcje, które znajdują się na obszarze 70 ha. Park podzielony jest na kilka stref: Strefa Ekstremalna, Water Park, Smoczy Gród, Aqualantis, Strefa Familijna, Bajkolandia. Dodatkowo znajduje się tu 28 gier i zabaw interaktywnych, 9 scen widowiskowych wraz z nowoczesnym kinem 7D oraz Planetarium. Młodszym uczestnikom najbardziej podobał się Energuś, czyli osiem wagonów mieszczących łącznie 16 osób, który porusza się po wysokiej na 13m konstrukcji osiągając prędkość 50km/h. Równie wiele emocji wywołał Splash Battle, łączący w sobie zarówno przejażdżkę widokową, jak i zabawę z armatkami wodnymi. Bardziej odważni swoją przygodę rozpoczęli od ekstremalnej strefy, przeznaczonej dla wszystkich żądnych mocnych wrażeń. Takich emocji dostarczyły niezwykle szybkie i jedne z najdłuższych kolejek górskich: Space Gun, Zadra, Frida, Mayan, Formuła,  Anaconda. Kolejną dawkę adrenaliny dostarczyło nam Tsunami Dropper, Dragon RMF, Boomerang. Najodważniejsi śmiałkowie skorzystali z najwyższego i najszybszego Mega Coastera w Europie Hyperionu. Ulubionymi atrakcjami okazały się atrakcje wodne: Flumeride, Atlantis, Speed. W bajkolandii poszaleliśmy na kolorowych karuzelach oraz zasmakowaliśmy świetnych efektów kina 7D. Obejrzeliśmy też pouczający pokaz maskotek o jesieni.  W Strefie Smoczy Gród niezwykłą atrakcją było Wonder Wheel. Podczas przejazdu rozpościerał się widok na cały Park oraz na piękne Beskidy. Można było tu odetchnąć, podziwiać cudowne widoki i spędzić przeurocze chwile.

Wyjazd dostarczył nam potężną dawkę radości i zabawy na najwyższych obrotach. Towarzyszyło nam wiele emocji i przeżyć, których słowami nie da się opisać. To trzeba po prostu przeżyć. Wspomnienia z wycieczki pozostaną na zawsze w naszej pamięci. Z pewnością jeszcze tu wrócimy.

 

* Przy realizacji przedsięwzięcia wykorzystano sprzęt audiowizualny zakupiony w ramach programu „Laboratorium przyszłości”.