
„LUDZIE LUDZIOM ZGOTOWALI TEN LOS”
Drugiego kwietnia 2025 r. klasy: VIIa, VIIIa, VIIIb wraz z opiekunami: p. Elżbietą Sęk i p. Pauliną Kostrzewą pojechały do byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Nasza wycieczka zbiegła się z 20. rocznicą śmierci papieża Jana Pawła II. W 1979 r. Ojciec Święty podczas swej pierwszej pielgrzymki do Polski przebywał na terenie obozu. Mówił wtedy: „Przychodzę więc i klękam na tej Golgocie naszych czasów, na tych mogiłach w ogromnej mierze bezimiennych”. Powiedział również, że Oświęcim jest miejscem, którego nie można tylko zwiedzać, ale „trzeba przy odwiedzinach pomyśleć z lękiem o tym, gdzie leżą granice nienawiści”.
Celem naszego wyjazdu było poznanie zjawiska Holokaustu na tle wydarzeń II wojny światowej i okupacji w Polsce oraz oddanie czci i pamięci wszystkim ofiarom tej największej w dziejach ludzkości zbrodni.
Po przejściu przez bramę z niemieckim napisem „Arbeit macht frei”, czyli „Praca czyni wolnym” razem z panią przewodnik rozpoczęliśmy zwiedzanie. Na początku zobaczyliśmy plac, gdzie więźniowie często mieli apele, trwające niekiedy kilkanaście godzin. Podczas nich odbywały się egzekucje więźniów, którzy byli wieszani na szubienicy i wisieli tam przez jakiś czas ku przestrodze innym. Potem przeszliśmy do pomieszczeń, w których zobaczyliśmy obrazy przedstawiające życie w obozie, portrety więźniów. Zgromadzono w nich pozostałe po więźniach przedmioty osobiste, takie jak: okulary, buty, ubrania, miski, talerze, walizki, zdjęcia. Widzieliśmy płot elektryczny otaczający Auschwitz. Usłyszeliśmy wstrząsające historie o doktorze Mengele, który przeprowadzał okrutne eksperymenty na bliźniakach. Pokazano nam pomieszczenia, w których spalano zwłoki, gdzie gazowano ludzi, celę głodową, ciemnicę, celę śmierci św. Maksymiliana Marii Kolbego. Poznaliśmy warunki, w jakich musieli żyć więźniowie. Zobaczyliśmy Ścianę Śmierci, gdzie rozstrzelano kilkadziesiąt tysięcy ofiar.
Następnie udaliśmy się do Brzezinki – obozu oddalonego o kilka km od Oświęcimia. Było tam dużo baraków, tory, rampa wyładowcza, ruiny komór gazowych i krematoriów. Ludzi przywożono tam pociągami, a kiedy wysiedli za bramą komendant pokazywał im, w którą stronę mają iść – w lewo oznaczało śmierć, w prawo życie. Za warstwą drzew ukryte były pomieszczenia gazowe, w których zabijano ludzi, a następnie palono ich na stosie. Byliśmy również w jednym z baraków, w którym kolejny raz staraliśmy sobie wyobrazić, w jakich warunkach musieli żyć więźniowie.
Podczas zwiedzania panowała powaga i skupienie. Każdy z nas na zawsze zapamięta tę lekcję historii i miejsce, gdzie „Ludzie ludziom zgotowali ten los”.
* Przy realizacji przedsięwzięcia wykorzystano sprzęt audiowizualny zakupiony w ramach programu „Laboratorium przyszłości”.